Witajcie we Wtorek
Wiej wietrzyku, wiej!
1.Ćwiczenia ortofoniczne: Spróbujemy naśladować szum wiatru
z wykorzystaniem folii aluminiowej
Potrzebujemy kawałek folii
Dmuchamy na nią tak mocno, żeby nie spadła na podłogę.
2.Wysłuchajcie teraz zagadki
„Nie ma ust, a dmucha
Nie ma skrzydeł, a leci
Czasem mrozi, czasem chucha
Co to, czy odgadną dzieci?”
3. Wysłuchajcie opowiadania „O wietrze łobuziaku” A. Galickiej
Po wysłuchaniu odpowiedzcie co robił wiatr?
/przeganiał ciemne chmury, poruszał wiatrak we młynie, zerwał tacie kapelusz z głowy, porwał Agatce latawca/
„O wietrze łobuziaku” – A. Galicka
Ćwir, ćwir, ćwir – ćwierkały wróbelki i niechcący obudziły śpiący
w gałęziach drzewa wiatr. – Ćwir, ćwir, ćwir – ćwierkały wróbelki
i niechcący obudziły śpiący w gałęziach drzewa wiatr. – Uuaaach – ziewnął wiatr i przeciągnął się tak, że wszystkie liście zadrżały
i zaszumiały. – Obudził się! – ćwierkały wróbelki. – I pewnie zaraz zacznie psocić. Wiatr wyjrzał spomiędzy liści i zobaczył ciemne chmury, które płynęły po niebie. – Zrobię im figla – gwizdnął. – Dmuchnę tak mocno,
że zaraz je wszystkie przegonię. I po chwili wiatr gwizdał, świstał
i dmuchał, a chmury uciekały jedna za drugą, aż w końcu zaświeciło słońce. Wróbelki wygrzewały się w słońcu, a wiatr kręcił się koło nich
i pytał: – Chmury przegonione. I co teraz? Nudzi mi się. – Leć nad górkę – ćwierkały wróbelki. – Tam jest dla ciebie zabawka. Wiatr zakręcił się, zagwizdał i pofrunął nad górkę, na której stał wielki wiatrak. – Hej, czemu się nie kręcisz? – zawołał. – Nikt już dziś nie używa mnie do mielenia mąki – zaskrzypiał wiatrak. – Teraz są młyny elektryczne. Nikomu nie jestem potrzebny. – Ale można pokręcić się dla zabawy – zaśmiał się wiatr i wkręcił się w skrzydła wiatraka. Trochę się przy tym zasapał
i zadyszał, ale wreszcie stary wiatrak ruszył, obracając skrzypiącymi ramionami. – To była zabawa! – gwizdał wiatr, kręcąc się między drzewami. – Uważaj! – ćwierkały wróbelki. – Połamiesz gałęzie! Ale wiatr ich nie słuchał, bo już wymyślał nowe figle. Zobaczył, że drogą idzie na spacer Agatka ze swoim tatą. Wiatr zerwał tacie z głowy kapelusz i turlał nim po drodze. – To dopiero zabawa! – chichotał. Agatka z tatą biegli coraz szybciej, aż wreszcie dogonili kapelusz. – To moja zabawka! Oddajcie mi – świstał wiatr, ale tata mocno trzymał teraz kapelusz. Wiatr, niewiele myśląc, wyrwał Agatce z ręki kolorowy latawiec. Zabrał go ze sobą na drzewo i tam zmęczony zasnął. Wróbelki siedziały cicho, by nie obudzić łobuziaka. A wiatr spał tak mocno, że nawet nie zauważył, kiedy tata ściągnął latawiec z drzewa i oddał go Agatce.
4. Spróbujcie powiedzieć czy wiatr jest potrzebny i do czego służy?
/do poruszania drzewami – do suszenia prania – żeby latały latawce – do poruszania wiatraków -wiatr rozsiewa nasiona, zioła, suszy trawę – dzięki niemu możemy pływać żaglówką/
5. Zabawa pantomimiczna „Pokaż wiatr”
Spróbujcie pokazać wiejący wiatr- słaby, silny, huragan –
gestem, mimiką, ruchem ciała
Wesołej zabawy…
6.Teraz spróbujcie trochę pogłówkować i znajdźcie 5 różnic między obrazkami
www.ekolorowankieu podobieństwa i róznice